Podstrony
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wydarzeÅ„, w każdym razie nie do koÅ„ca, nawet Georgia Ann miaÅ‚a wÄ…tpliwoÅ›ci, choć siÄ™ tego wy- pieraÅ‚a, Aiden od pierwszej chwili każde jej sÅ‚owo traktowaÅ‚ poważnie. A kiedy nie zgodziÅ‚a siÄ™, by u niej zamieszkaÅ‚, postanowiÅ‚ czuwać nad niÄ…, spÄ™dzajÄ…c noce pod jej domem. Nic jej o tym nie mówiÄ…c. Swoim postÄ™powaniem zasÅ‚użyÅ‚ na najwyż- szy podziw i wdziÄ™czność. I wybaczenie. ZachowaÅ‚ siÄ™ jak prawdziwy bohater. ByÅ‚ gotów do najwyż- szych poÅ›wiÄ™ceÅ„, nie oczekujÄ…c w zamian uznania. Oczy Noelle zwilgotniaÅ‚y. Dlaczego mi nie powiedziaÅ‚eÅ›, że spÄ™dzasz 88 Eileen Wilks noce pod moim domem? spytaÅ‚a drżącym ze wzruszenia gÅ‚osem. Aiden w zakÅ‚opotaniu podrapaÅ‚ siÄ™ w szyjÄ™. PrawdÄ™ mówiÄ…c, nie przyszÅ‚o mi to do gÅ‚owy odparÅ‚ po krótkim namyÅ›le. ObserwujÄ…cy nie informuje obserwowanego o tym, że jest obserwowany. Taka w każdym razie zasada panuje w Å›wiecie, w którym funkcjonowaÅ‚ przez dwanaÅ›cie lat. Aiden? odezwaÅ‚a siÄ™ po chwili zupeÅ‚nie in- nym, spokojnym już tonem. Dlaczego nie wróci- Å‚eÅ›? Dlaczego przez tyle lat nie daÅ‚eÅ› znaku życia? ZrobiÅ‚ gwaÅ‚towny krok do przodu. ZatrzymaÅ‚ siÄ™ jednak, nim zdążyÅ‚ siÄ™ do niej zbliżyć. Nie miaÅ‚em odwagi. To za maÅ‚o. ChcÄ™ wiedzieć wszystko. ROZDZIAA ÓSMY SÅ‚uchajÄ…c jego opowieÅ›ci, Noelle poczuÅ‚a w pew- nym momencie podmuch wiatru, który potargaÅ‚ jej wÅ‚osy i podwiaÅ‚ brzeg nocnej koszuli. Palce u nóg skostniaÅ‚y jej z zimna, lecz nie miaÅ‚o to wiÄ™kszego znaczenia, ponieważ w caÅ‚ym ciele czuÅ‚a przyjemne ciepÅ‚o, szczególnie od strony Aidena. Siedzieli obok siebie w drzwiach werandy, trzymajÄ…c nogi oparte o schodki. Do czasu misji specjalnej, podczas której doznaÅ‚ poważnych obrażeÅ„, Aiden należaÅ‚ do tak zwanej grupy uderzeniowej specjalnie szkolonej elitarnej jednostki wykonujÄ…cej tajne operacje wojskowe. Ciężki postrzaÅ‚ w nogÄ™ wyeliminowaÅ‚ go z zespoÅ‚u. Bo choć wydobrzaÅ‚ na tyle, by móc swobodnie funkcjonować w normalnym Å›wiecie, to jednak zadania zlecane jego byÅ‚ej jednostce wymagaÅ‚y nadzwyczajnej sprawnoÅ›ci fizycznej. WróciÅ‚ wtedy do Greenlaurel z przeÅ›wiadczeniem, że tamten rozdziaÅ‚ życia ma ostatecznie za sobÄ…. A potem zakochaÅ‚ siÄ™ w Noelle. 90 Eileen Wilks Ta część jego historii zgadzaÅ‚a siÄ™ w peÅ‚ni z jej wspomnieniami. Nigdy nie wÄ…tpiÅ‚a w to, że na- prawdÄ™ jÄ… kochaÅ‚. Dwa tygodnie przed wyznaczonym terminem Å›lubu, pod nieobecność Noelle, która pojechaÅ‚a w odwiedziny do swoich rodziców, Aiden odebraÅ‚ telefon od swych dawnych szefów. Powiedziano mu, iż misja specjalna, która miaÅ‚a poÅ‚ożyć kres jego karierze, wywoÅ‚aÅ‚a spóznione, nieprzewidziane re- perkusje. Aiden jako jedyny posiadaÅ‚ szczególnÄ… wiedzÄ™ być może znaÅ‚ osoby uwikÅ‚ane w sprawÄ™, choć tego wprost nie powiedziaÅ‚ która kwalifiko- waÅ‚a go do wziÄ™cia udziaÅ‚u w zwiÄ…zanej z tymi reperkusjami dodatkowej misji. Dlatego wyjechaÅ‚. A ponieważ wywiÄ…zaÅ‚ siÄ™ wyjÄ…tkowo dobrze z powierzonego zadania, szefostwo postanowi- Å‚o zatrzymać go w sÅ‚użbie w nieco innym niż dawniej charakterze. Nowe stanowisko dawaÅ‚o mu znacznie wiÄ™kszÄ… swobodÄ™ dziaÅ‚ania. Ale wiÄ…za- Å‚a siÄ™ z nim konieczność pozostawania w ukryciu przez caÅ‚e miesiÄ…ce, a nawet lata. Dlatego nie pojawiÅ‚ siÄ™ w Greenlaurel, ani nie daÅ‚ o sobie znać. Ponieważ kochaÅ‚ Noelle. Albo raczej nie dosyć jÄ… kochaÅ‚. Ta część jego historii byÅ‚a dla Noelle najbardziej przykra, najtrudniejsza do zaakceptowania. Z miÅ‚o- Å›ci do niej Aiden nie chciaÅ‚, aby na niego czekaÅ‚a, nie chciaÅ‚, by wiedziaÅ‚a, gdzie siÄ™ znajduje, czym siÄ™ zajmuje ani czy kiedykolwiek powróci. Z miÅ‚oÅ›ci do niej baÅ‚ siÄ™ ponownego spotkania. ObawiaÅ‚ siÄ™ ulec pokusie utrzymania z niÄ… jakiegoÅ› kontaktu, bo to mogÅ‚o go narazić na niebezpieczeÅ„stwo. W tego PamiÄ™tny taniec 91 typu pracy najmniejsza nieuwaga może spowodo- wać fatalne skutki. Ale nie kochaÅ‚ jej na tyle, by z miÅ‚oÅ›ci do niej zrezygnować z tamtego życia i tamtej pracy. %7Å‚ycie tajnego agenta. Tyle razy sÅ‚yszaÅ‚a to okreÅ›- lenie. MiaÅ‚a mÄ™tne wyobrażenie o tym, co ono oznacza. Ale Aiden naprawdÄ™ przez lata żyÅ‚ w ukry- ciu. To, co robiÅ‚, nie miaÅ‚o nic wspólnego ze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkskarol.keep.pl
|