Podstrony
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
niądzom pożyczonym od Jake'a mogła wynająć znakomitego prawnika. - Zmieniłaś się, Caroline - stwierdził Truman, kiedy spotkali się na rozprawie. - Może i tak, ale niewiele. A ty wreszcie zobaczyłeś mnie taką, jaka jestem na- prawdę. A nie taką, jaką chciałeś mnie widzieć. Truman wtedy spochmurniał. Ta uwaga okazała się punktem zwrotnym w jego po- stępowaniu. Przede wszystkim przestał grozić, że będzie walczył o odebranie jej dziecka. Susan, oczywiście, podburzała go, ale bezskutecznie. Po raz pierwszy w życiu Truman sprzeciwił się woli matki. Przez ten rok Jake trwał wiernie przy Caro. Cierpliwy jak mnich. I znów pewnego dnia przed zajazd zajechał niewielki samochód, stary model. Jake i Cabot byli na dworze. Cabot bawił się w stosie zagrabionych liści. Zanosił się śmie- R L T chem. Jake śmiał się razem z nim. Caro trudno było uwierzyć, że kiedyś uważała Jake'a za ponuraka. Jednak na jej widok od razu spoważniał. Czekał z niecierpliwością na jej powrót z sądu. Mogła oczywiście zadzwonić, ale uznała, że tak ważną wiadomość należy przeka- zać osobiście. Kiedy tylko wysiadła z samochodu, Cabot z radosnym okrzykiem przypadł do jej nóg. - Mama! Przez chwilę wszyscy troje bawili się suchymi liśćmi, potem Caro powiedziała synkowi, żeby pobiegł do kuchni i poprosił panią kucharkę o coś do picia. Kiedy zostali sami, Jake spytał: - No i jak?! - Mam rozwód i prawo do pełnej opieki nad synkiem! - oznajmiła. - Truman, oczywiście, będzie się z nim widywał, w co drugi weekend i niektóre święta. - Nie będzie ci to przeszkadzać? - Ależ skąd! Miałabym zabronić ojcu widywania syna? - Słusznie. Chociaż ja też go kocham jak własnego syna. Tak będzie zawsze. - Wiem. I za to też cię kocham. A poza tym... - Caro przechyliła głowę - chciałam cię o coś zapytać. - Pytaj. - Kiedy możemy wziąć ślub? - Czy to oświadczyny? - spytał, biorąc ją w ramiona. - Owszem. I z niecierpliwością czekam na odpowiedz. Kiedy wreszcie będę mogła zostać panią McCabe? - Im szybciej, tym lepiej - odparł. - Im szybciej, tym lepiej! R L T
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkskarol.keep.pl
|