image Strona poczÂątkowa       image Ecma 262       image balladyna_2       image chili600       image Zenczak 2       image Hobbit       

Podstrony

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

myśl, że może naprawdę kochała jego brata? Czuł wściekłość i niewytłuma-
czalną zazdrość. Muszę się opanować, pomyślał zniecierpliwiony. Erin była
piękna i pociągająca. To wszystko. Pożądał już wielu kobiet i udawało mu się
S
R
zaciągnąć je do łóżka z taką łatwością, że niemal go to nudziło. Ona jednak by-
ła jego bratową i bez względu na powody, dla których wyszła za Faisala, nie
wolno mu jej uwieść.
Być może fakt, że była poza zasięgiem, czynił ją jeszcze bardziej ponęt-
ną. Zakazany owoc najlepiej smakuje.
%7łycie z nią pod jednym dachem, nawet tak ogromnym jak pałacowy, za-
powiadało męczarnie. Co gorsza, obiecał ojcu ograniczyć wyjazdy za granicę i
zająć się sprawami państwa. Kazim jeszcze przez wiele lat nie będzie mógł
rządzić, a król oświadczył, że po jego śmierci Zahir ma go zastąpić.
Kochał swój kraj, ale będzie mu brakowało wolności. Miał domy w Lon-
dynie, Saint-Tropez i Nowym Jorku, a w każdym mieszkały jego kochanki. Z
szacunku dla ojca trzymał ten fakt w tajemnicy, na pewno też nie będzie mógł
żadnej z nich sprowadzić do Qubbah, co oznaczało, że wkrótce zacznie chyba
chodzić po ścianach z frustracji. A napięcie spotęgują jeszcze dzikie fantazje z
seksowną bratową w roli głównej.
Resztę poranka Erin spędziła z królem, który oczarowany wnukiem, peł-
zał razem z nim po podłodze, ku przerażeniu Awaana. Kazim od razu polubił
dziadka, co tylko zwiększyło zamęt w głowie dziewczyny.
Według Zahira ojciec był poważnie chory. Tak bardzo naciskał na ich
niezwłoczny przyjazd do Qubbah, że odniosła wrażenie, iż szejk jest bliski
śmierci. Choć stary i słabowity, wyglądał jednak dziarsko.
Zahir manipuluje mną, pomyślała zła, odprowadzając Kazima do opie-
kunki.
Obawy, że jej zdanie nic tu nie znaczy, pogłębiały się z każdą chwilą.
Było strasznie gorąco, włosy lepiły się jej do szyi. Potrzebowała chwili
relaksu. Dostała od Bismy mapę, która miała pomóc jej zorientować się w pa-
łacowych korytarzach.
S
R
- Pójdę popływać, dopóki Kazim odpoczywa - powiedziała, wskazując na
mapie pobliski basen.
- W tym nie wolno - odparła Bisma. - Wychodzą na niego okna pałacowe
i ktoś może cię zobaczyć. Musisz iść do części dla kobiet.
- Dla kobiet? Mam wrażenie, że cofnęłam się w czasie. Za chwilę do-
wiem się, że dołączą mnie do pałacowego haremu.
- Poprzedni szejk był ostatnim, który miał harem - wyjaśniła Bisma po-
ważnie. - Od kiedy panuje król Kalid, większość mężczyzn idzie w jego ślady i
poślubia tylko jedną żonę.
- Całe szczęście - odrzekła Erin z przekąsem.
Nie wiedzieć czemu zaczęła się zastanawiać, kogo poślubi Zahir. Dawno
przekroczył już trzydziestkę, ale nie śpieszyło mu się do małżeństwa z jedną
kobietą, a tym bardziej z kilkoma.
- Dlaczego książę jest kawalerem? Wiem, że król wybrał żonę dla Faisa-
la, on jednak uciekł z inną. Szejk nie znalazł kobiety dla drugiego syna?
- Ależ znalazł. Książę miał narzeczoną, którą kochał. - Bisma przerwała,
wpatrując się z zainteresowaniem w Erin.
Erin zrobiło się ciężko na sercu na samą myśl, że Zahir był zakochany w
jakiejś piękności - śmiał się z nią, spał z nią... Zżerała ją niewytłumaczalna za-
zdrość. Przecież go nie znoszę, wmawiała sobie. Z udawaną obojętnością zapy-
tała jeszcze:
- Dlaczego więc się nie pobrali?
Zakłopotana Bisma odwróciła wzrok i udała, że jest pochłonięta składa-
niem ubranek Kazima.
- Nie wiem dokładnie. To było kilka lat temu, a ja słyszałam tylko plotki
od kuzynki, która pracuje u księżniczki Fatimy, córki króla.
S
R
Erin bardzo chciała dowiedzieć się czegoś więcej na temat niedoszłego
małżeństwa Zahira, lecz Bisma była zawstydzona własną niedyskrecją.
- Nie powinnam rozmawiać o prywatnych sprawach rodziny królewskiej
- oświadczyła.
Erin westchnęła i podeszła do okna. Ogrody pałacowe były wspaniałą oa-
zą zielonych trawników i wielobarwnych roślin, ale poza murami rozciągała
się pustynia, ogromna, jałowa i przerażająca, co przygnębiło ją jeszcze bar-
dziej. Nie miała już ochoty na pływanie.
Ani ona, ani Kazim nie pasowali do tej złotej klatki. Była pewna, że Fa- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kskarol.keep.pl