Podstrony
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
pomagając Luke’owi unicestwić pierwszą Gwiazdę Śmierci. Oboje Solo obawiali się, że Gavin zginie, starając się zabić voxyna. Wiedzieli jednak, że próba przechwycenia transportowca za pomocą promienia ściągającego „Sokoła” mogłaby się zakończyć nie tylko śmiercią pasażerów „Niespodzianki”, ale także pilotów X-skrzydłowców. Nie mogli zrobić nic z wyjątkiem przyglądania się, jak inni dokonują bohaterskich czynów. Patrząc na zbielałe kostki palców Hana, Leia się domyśliła, że on także nie może znieść przymusowej bezczynności. Obserwowali, jak transportowiec, koziołkując w locie, mija ostatnie statki i osiąga nieregularną orbitę okołobiegunową. Operatorzy Wojsk Obrony Planety zgodzili się wyłączyć na pewien czas kilka sektorów kosmicznych min, dopóki nie przeleci obok nich „Słodka Niespodzianka”. Obliczyli jednak, że transportowiec roztrzaska się o powierzchnię Coruscant po upływie czterdziestu dwóch minut. Posługując się generatorami promieni ściągających, usiłowali uporządkować zamieszanie, jakie wywołała próba ucieczki jego pilota. Nie mieli jednak wyboru. Otrzymali rozkaz zlikwidowania „Niespodzianki”, zanim roztrzaska się o powierzchnię. Pasażerowie musieli opuścić statek albo zginąć na jego pokładzie. Gavin widocznie zdołał dotrzeć do sekcji inżynierskiej i skorzystać z rezerwowej aparatury kontrolnej, gdyż uruchomił silniki manewrowe i spowolnił tempo opadania „Niespodzianki”. Operatorzy Kontroli Lotów zarządzili alarm i uzyskali informację, że z powierzchni Coruscant wystartowała barka zdolna do pomieszczenia tysiąca pasażerów. Pięć- setmetrowej długości jednostka o nazwie „Stateczna Dama” pojawiła się kilka minut później pod „Sokołem”. Jej pilot zmniejszył prędkość i zaczął manewrować, aby znaleźć się nad włazem ratunkowym w górnej części kadłuba „Niespodzianki”. Han zajął pozycję za rufą uszkodzonego transportowca, wyraźnie rozgoryczony, że może tylko siedzieć i przyglądać się ratownikom. Leia ponownie uwolniła myśli i posłużyła się Mocą. Stwierdziła, że stłoczeni w górnej części transportowca pasażerowie zaczynają kierować się do włazu. Nie wyczuła voxyna, ale to jeszcze niczego nie dowodziło. Z wyjątkiem kilku pierwszych chwil, kiedy zwierzę się poruszyło, Jaina i Mara także nie wyczuwały zabójcy Numy Rar. Kiedy „Stateczna Dama” zaczęła powoli opadać, aby się zetknąć z włazem ratunkowym, „Słodka Niespodzianka” przelatywała mniej więcej nad południowym biegunem Coruscant. Nawigacyjny komputer informował, że do katastrofy pozostają zaledwie trzydzieści trzy minuty. Leia miała nadzieję, że to wystarczy, aby tysiąc przerażonych uciekinierów zdołało się przedostać na pokład barki. Z odbiornika komunikatora odezwał się Gavin Darklighter. - Leio, czy wiesz, jak zabić te potwory? - Potwory? - powtórzyła kobieta. - Cztery - potwierdził Gavin. Han jęknął. - Mniej więcej metr wysokie i cztery metry długie - ciągnął pułkownik. - Nie atakują nas, ale tkwią między nami a śluzą. Han wybrał inny kanał, aby połączyć się bezpośrednio z pilotem gwiezdnej barki. - Wstrzymajcie się chwilę, „Stateczna Damo” - poprosił. Nie czekając na odpowiedź, poderwał „Sokoła”, przeleciał pod brzuchem większego statku i zastopował. - Musimy najpierw rozwiązać pewien problem. Leia nie usłyszała, co w odpowiedzi zaskrzeczał pilot „Damy”. Wykorzystując inny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkskarol.keep.pl
|