Podstrony
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ciebie. - No tak. Ale ja straciÅ‚abym ojca, gdyby wszystko uÅ‚ożyÅ‚o siÄ™ zgodnie z waszym planem. Oboje o tym wiedzieliÅ›cie. - Owszem. - PatrzyÅ‚ na niÄ… z bólem. Potem na chwilÄ™ ukryÅ‚ twarz w dÅ‚oniach. W koÅ„cu wyprostowaÅ‚ siÄ™. - BÅ‚agam ciÄ™, Emily, byÅ› zachowaÅ‚a mojÄ… tajemnicÄ™ dla siebie! Agnes nie może o niczym wiedzieć! To by jÄ… zaÅ‚amaÅ‚o. Bo tylko miÅ‚ość pozwoliÅ‚a nam przetrwać. Co siÄ™ stanie, jeÅ›li ona straci wiarÄ™ w miÅ‚ość? - Nadal kochasz jÄ… tak samo jak wtedy? - PrzysiÄ™gam ci, że tak! Agnes jest miÅ‚oÅ›ciÄ… mojego życia, poza tym jest matkÄ… moich dzieci. Emily skinęła gÅ‚owÄ…. 131 R L - Nikomu nie zdradzÄ™ twojej tajemnicy - rzekÅ‚a stanowczo. - Wystar- czy, że jedna rodzina zostaÅ‚a rozbita. - DziÄ™kujÄ™ ci z caÅ‚ego serca! - Steffen przyglÄ…daÅ‚ siÄ™ Emily uważnie. - Ale mnie chyba do koÅ„ca wybaczyć nie zdoÅ‚asz ani nie pogodzisz siÄ™ z mojÄ… wstydliwÄ… przeszÅ‚oÅ›ciÄ…? Emily nie odpowiedziaÅ‚a. - No cóż, na nic innego nie mogÄ™ liczyć. NieÅ‚atwo jest zrozumieć, że czÅ‚owiek może być do tego stopnia na sprzedaż. Nie mam na swoje usprawiedliwienie nic prócz rozpaczy, jakÄ… wtedy odczuwaÅ‚em, oraz tej szalonej wiary w swoje zdolnoÅ›ci malarskie. Z czasem staÅ‚em siÄ™ o wiele pokorniej szy. - Problem polega na tym, że Ivan Wilse ma siÄ™ ożenić z RebekkÄ…. Steffen podskoczyÅ‚ na krzeÅ›le. - Co ten czÅ‚owiek znowu wymyÅ›liÅ‚? - spytaÅ‚ zdumiony. - To nie może być przypadek, że zamierza siÄ™ ożenić wÅ‚aÅ›nie z niÄ…! - OczywiÅ›cie, że nie. Po twoim znikniÄ™ciu on nie porzuciÅ‚ chÄ™ci ranie- nia ojca. Nie wystarczyÅ‚o mu to, że przecież z jego winy ojciec utraciÅ‚ za- równo mamÄ™, jak i mnie. Potem, kiedy ojciec ożeniÅ‚ siÄ™ z RebekkÄ…, Wilse próbowaÅ‚ jÄ…, uwieść i uczynić swojÄ… kochankÄ…. Steffen wpatrywaÅ‚ siÄ™ w niÄ… z niedowierzaniem. - %7Å‚eby aż tak nienawidzić wÅ‚asnego brata! - A ja nie jestem pewna, czy uwiedzenie Rebekki byÅ‚o bardzo trudne - rzekÅ‚a Emily. - Ona wyszÅ‚a za ojca ze wzglÄ™du na jego pozycjÄ™ i pieniÄ…- dze, co do tego nie mam wÄ…tpliwoÅ›ci. - Ale dlaczego chcÄ… siÄ™ teraz pobrać? - Tego wÅ‚aÅ›nie nie wiem. Przypuszczalnie liczÄ… na wzajemne korzy- Å›ci, ale może też wydajÄ… siÄ™ sobie atrakcyjni. Steffen przytaknÄ…Å‚. - Wilse byÅ‚ w tamtych czasach przystojnym mężczyznÄ…, dobrze pa- miÄ™tam, a Erling mówi, że Rebekka jest wyjÄ…tkowo piÄ™kna. PiÄ™kna i zim- na. Chyba do siebie pasujÄ…. R L - MyÅ›lÄ™, że on chce zdobyć Egerhøi. Uważa, że ten dwór powinien na- leżeć do niego, że tak byÅ‚oby sprawiedliwie. - Tego w żadnym razie nie przeprowadzi. Nie musisz siÄ™ martwić. Emily nie odpowiedziaÅ‚a. WyglÄ…daÅ‚o na to, że Ivan Wilse jest bardziej uparty, niż ludzie zwykle bywajÄ…. Powinna chyba być wdziÄ™czna, że nie wpadÅ‚ mu w oko również jej hotel. - A wy zamierzacie siÄ™ stÄ…d wyprowadzić? - Nie. Zostaniemy. Twoja mama nie chce nigdzie wyjeżdżać. Mówi, że należy rozwiÄ…zywać trudnoÅ›ci, kiedy siÄ™ naprawdÄ™ pojawiÄ…. Chyba zresztÄ… jest już za pózno zaczynać od nowa. I czym by taka przeprowadz- ka byÅ‚a dla dzieci? - Gerhard chÄ™tnie wam pomoże. - No tak. On jest chyba jedynym czÅ‚owiekiem, który może przeszko- dzić Rebekce i Wilsemu w znalezieniu nas, jeÅ›li odkryjÄ…, że twoja mama żyje. - Gerhard bÄ™dzie siÄ™ staraÅ‚ przekonać RebekkÄ™, że jej podejrzenia sÄ… caÅ‚kiem bezpodstawne. - Miejmy nadziejÄ™, że mu siÄ™ to uda. - Steffen wyciÄ…gnÄ…Å‚ do niej rÄ™ce. - DziÄ™kujÄ™ ci, Emily, że chcesz dochować tajemnicy. ZdaÅ‚a sobie sprawÄ™, że Steffen ma ochotÄ™ zapytać o coÅ› wiÄ™cej i do- myÅ›laÅ‚a siÄ™ o co. - Nie powiedziaÅ‚am o niczym ani ErÅ‚ingowi, ani Ger- hardowi - zapewniÅ‚a. - Jeszcze raz dziÄ™kujÄ™ - powtórzyÅ‚. Potem uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ ciepÅ‚o. - Je- steÅ› taka podobna do swojej mamy, że czasami przenika mnie dreszcz, zarazem jednak bardzo siÄ™ od niej różnisz. Psychicznie. 133 R L - Możliwe - odparÅ‚a Emily. Nadziwić siÄ™ nie mogÅ‚a, jak chÄ™tnie ludzie porównujÄ… jÄ… do matki albo do ojca. Tymczasem ona Å‚Ä…czy w sobie cechy ich obojga, tego jest pewna. Jest córkÄ… Agnes i Wilhelma Augusta - dwojga ludzi, którzy nie powinni byli brać Å›lubu i mieć dzieci. Dwojga
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkskarol.keep.pl
|