image Strona poczÂątkowa       image Ecma 262       image balladyna_2       image chili600       image Zenczak 2       image Hobbit       

Podstrony

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

dowiedzą. Zdecydował się na bezpośredniość.
 Mówi pan o pani Ros, czyż nie tak? Zgadza się, istnieje pewien bliższy
związek między nią a moją osobą. Dziękuję panu za informację. Nie mogę i
nie chcę niczego dementować, tym bardziej że nie jest to żadna plotka, ale fakt.
43
RS
 Tu zrobił krótką przerwę. Obaj wicedyrektorzy patrzyli nań pełni
oczekiwania.
 Istnieje ponadto możliwość  objawił swym zaskoczonym
współpracownikom  że zabiorę panią Ros ze spedycji.
 A gdzie ją pan obsadzi?  chciał wiedzieć Weissmuller, który nieco
prędzej niż Ehrsam odzyskał mowę.
 Obejmie funkcję kierowniczą, w ścisłej współpracy ze mną.
Obaj wicedyrektorzy oburzyli się.
 No tak, ależ na litość boską, cóż ta Ros będzie robić na tak
odpowiedzialnym stanowisku ? Co to da ? Przecież ona nie ma o niczym
bladego pojęcia!  protestował Weissmuller.
Franka kusiło, żeby coś na to odpowiedzieć, ale dał sobie spokój. Ci dwaj
i tak niczego by nie pojęli. Wydało mu się, że nadszedł wreszcie znowu czas,
by zademonstrować swój autorytet.
 Nie wiem, kto ponosi odpowiedzialność za zatrudnienie pani Ros.
Faktem jednak jest, że umieszczono ją na niewłaściwym miejscu. Jest
inteligentna, bardzo lotna, potrafi się zachować, a przede wszystkim wie, czego
chce. Aby wykonywać tę bezmyślną pracę, nie trzeba aż takich kwalifikacji.
Poza tym, wprawdzie jako członkowie kierownictwa macie prawo do dyskusji,
pozwolę sobie jednak pewne decyzje podejmować na własną
odpowiedzialność. Panowie mnie zrozumieli?
Sposób, w jaki Frank Haller przemówił, zamknął usta Weissmullerowi i
Ehrsamowi. Był przełożonym na ogół wyrozumiałym, jeśli jednak ktoś
przebrał miarkę, potrafił być bardzo nieprzyjemny. Wiedziano o tym w
zakładzie. A więc na tym zebranie zakończyło się. Wicedyrektorzy pożegnali
się, a Frank wycofał się do swego pokoju.
44
RS
Skoro już w całym zakładzie plotkowano o nim i Carli, nie musiał
zachowywać się ostrożnie. Postanowił do niej zaglądnąć. Było już po szóstej,
ale jak znał Sperlinga (dzięki niej właśnie), będzie musiała odpracowywać
poranne spóznienie. Nie pomylił się! Była jedyną osobą, pracującą jeszcze na
spedycji.
 Zostaw te rupiecie !  powiedział na przywitanie. Spojrzała na niego
zdziwiona.
 Chyba nie mówisz tego poważnie?
 Mam do omówienia z tobą ważne rzeczy i chcę cię porwać stąd tak
prędko, jak tylko to możliwe. Kiedy będziesz mogła wyjść?  zniecierpliwił
się.
 Mógłbyś mi pomóc, przecież wiesz, jak to się robi. Razem skończymy
w godzinę.
Chciał i potrafił jej pomóc. Ale nie przy pakowaniu. Miała na sobie ten
przezroczysty fartuch, który tak wspaniale uwydatniał jej kształty. Wiedział, że
nie ma na sobie biustonosza, bo zostawiła go u niego w łazience. Miał ochotę
na wszystko inne, tylko nie na pracę.
Carla nie dała się odwieść od zamiaru dokończenia pracy (wykonania
normy) i pracowała dalej jak mrówka. Podszedł do niej od tyłu, dłońmi ujął
wąską talię, ucałował szyję i ukrył twarz w gęstych włosach.
 Przestań, Frank! Czy też zła ciocia musi wpierw spoliczkować
niegrzecznego chłopczyka? Byłabym teraz w odpowiednim do tego nastroju, to
w końcu przez ciebie jeszcze tu siedzę!
Wydawało się, że nie jest w najlepszym humorze. Usłuchał jej więc.
Około wpół do ósmej zakończyli robotę. Chciał ją zaprosić na pózną kolację,
ale odmówiła.
45
RS
 Nie przesadzajmy  powiedziała.
 Dobrze, na dziś dosyć  zgodził się z ociąganiem.  Ale w nadchodzącą
sobotę liczę na ciebie! Chcę, byś mi towarzyszyła na imprezie dobroczynnej.
Carla zdziwiła się.
 Chcesz się ze mną pokazać publicznie, w wytwornym towarzystwie?
Zastanowiłeś się dobrze? Poza tym...  szukała jakiejś wymówki  poza tym
nie mam nic odpowiedniego do ubrania.
 Nie zniosę sprzeciwu. Możesz jutro pójść się ubrać na mój koszt do
 Grieder les Boutiques". Poinformuję ich, że przyjdziesz. Moja była żona była
tam kiedyś stałą klientką i przyczyniała się odpowiednio do ich obrotów.
Ucieszą się, że Haller nareszcie znalazł kobietę, która na drogie ciuchy zostawi
u nich część jego pieniędzy!
 No, skoro tak bezwarunkowo nalegasz  to jest naturalnie propozycja, z
której chętnie skorzystam, już tak dawno nie...  Tu umilkła.
 Co już dawno?  dopytywał się.
 Ach, nic.
46
RS
Poszukiwania
Piątek. O dziesiątej pojawił się na umówione spotkanie Paul Hartmann.
Frank był ciekaw, czy detektyw może już przedłożyć mu pierwsze wyniki. Ten
z tajemniczą miną wygrzebał jakieś dossier ze swej teczki.
 Zdziwi się pan, ile w tak krótkim czasie wynalazłem !  przedłużał
zręcznie oczekiwanie, chcąc podwyższyć i tak już słone honorarium.
 Proszę nie zadawać mi tortur, proszę mówić!  Frank chciał słuchać
faktów, a nie długich wyjaśnień.
 Dobrze, zaczynajmy. Osoba, o której zbieraliśmy informacje, Carla
Ros, ur. 12. 11. 1953 r. w Barcelonie, jest córką Enrico, byłego restauratora i
Anny, z domu Steiger. Ojciec, z pochodzenia Hiszpan, zmarł w 1978 r. na
serce. Matka jest Szwajcarką, cierpi na paranoje i przebywa od początku lat
osiemdziesiątych w klinice psychiatrycznej w Madrycie. Nasze poszukiwania
wykazały, że pani Ros urwała swój kontakt z matką jeszcze za życia ojca.
Stwierdziliśmy dalej, że okres szkolny spędziła w Hiszpanii, a w 1974 roku
zapisała się na fakultet medyczny uniwersytetu w Lyonie. Tu ślad się urywa,
możliwe, że studiów w ogóle nie podjęła. Pewne jest  tu ma pan fotokopię
aktu małżeństwa  że w 1979 r. w Londynie wyszła za mąż za Arthura
Lippincotta. Lippincott, bogaty angielski przemysłowiec, był starszy od niej o
dobre 20 lat.  Tu Hartmann zrobił przerwę.  A teraz proszę dobrze słuchać,
następuje clou tej historii!
Frank zamienił się w słuch.
 Już w cztery lata po ślubie z młodą Carlą, a więc w 1983 roku,
znaleziono Lippincotta martwego w jego domku letniskowym w Great
Yarmouth, na wschodnim wybrzeżu Anglii. Okoliczności jego śmierci do dziś
47
RS
pozostały owiane tajemnicą.  Hartmann znów umilkł na chwilę.  Lippincott
miał się powiesić na belce w piwnicy, przynajmniej tak wynika z akt
sądowych. Wszystkie okoliczności wskazywały na samobójstwo, dopóki lekarz [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kskarol.keep.pl