Podstrony
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kolacji. Zaraz podam ser i herbatniki. A potem kawę i ciasteczka. Dziękuję, ale nie chcę ci narzucać swojego towarzystwa. Wcale mi go nie narzucasz. Tego wieczoru zamierzała mu powiedzieć, że mogą być tylko przyjaciółmi. Ale teraz, siedząc na jego kolanach, zaczęła zmieniać zdanie. Wyczuła to już w supermarkecie, kupując bez rumieńca zażenowania małe pudełeczko. Zostań jeszcze chwilę poprosiła, pochylając się, by go pocałować. One nam przeszkadzają powiedział cicho, dotykając jej pereł, a ona zdjęła je i położyła na stole. Teraz jest o wiele lepiej. Lubię, kiedy zamieniasz się w niegrzeczną dziewczynkę. Jeśli myślisz o stole, to zapewniam cię, że moje łóżko jest o wiele wygodniejsze szepnęła z przewrotnym uśmiechem. Nie mogę nic na ten temat powiedzieć, bo nie pokazałaś mi sypialni. Nie chciałam, abyś podejrzewał, że mam ochotę cię uwieść. A poza tym zamierzałam zjeść przedtem kolację. Przecież powiedziałaś, że jeszcze nie skończyliśmy. Ale nie twierdziłam, że musimy to zrobić tutaj. Zsunęła się z jego kolan i wyciągnęła rękę, a on wstał i ruszył za nią w kierunku sypialni. Kiedy otworzyła drzwi, głośno wciągnął powietrze. Sypiasz w łożu z baldachimem? Tak, to rodzinna pamiątka, którą po kimś odziedziczyłam. Ale materac jest zupełnie nowy. Prawdziwe antyczne łoże mruknął, patrząc z zachwytem na ciemne drewno. Buduar księżniczki. Nie jestem żadną księżniczką, tylko baronówną odparła Vicky. A poza tym wolę mój tytuł zawodowy. Dla mnie tak czy owak jesteś księżniczką, doktor Radley oznajmił Jake, a potem zrobił krok do przodu i pochylił się, by ją pocałować. Kiedy odzyskała poczucie rzeczywistości, leżeli już w łóżku. Nie pamiętała, kiedy się rozebrali. Wiedziała tylko tyle, że Jake ją pieści i całuje. I że sprawia jej to ogromną przyjemność. To jest twój buduar, więc ty będziesz grała główną rolę powiedział, kładąc się na plecach i wciągając ją na siebie. Skoro nalegasz... odparła z przewrotnym uśmiechem, a potem zaczęła pokrywać pocałunkami jego ciało. Pod wpływem jej pieszczot westchnął z rozkoszy i zapomniał o całym świecie. A ona pomyślała z dumą, że potrafi zamienić tego opanowanego mężczyznę w kłębek żądz. Czy jesteś gotowy? Och tak... mruknął, a ona przywarła do niego całym ciałem. ROZDZIAA DZIEWITY Vicky uniosła nad głową Jake a kolejną truskawkę, chcąc zmusić go do wyciągnięcia po nią ręki. Skoro dokuczanie mi sprawia ci tak wielką przyjemność, jutro wieczorem odpłacę ci za to z nawiązką ostrzegł ją Jake. Będziesz musiała błagać mnie na kolanach o jedną z czekoladek, które od ciebie dostałem. Mhm, ale ja nie mogę się z tobą jutro spotkać. Dlaczego? spytał, wyraznie rozczarowany. Bo pracuję. Masz nocną zmianę? Nie. Będę się uczyć wyjaśniła. Jake wzruszył ramionami. Jeśli chcesz, możesz to robić u mnie. Potem rozmasuję ci mięśnie szyi i przepytam z przerobionego materiału. Vicky podejrzewała, że Jake żartuje. Kiedy jednak na niego spojrzała, stwierdziła, że mówi całkiem poważnie. Zamierzasz mnie przeegzaminować? Mhm. Zachowałem notatki, z których przygotowywałem się do ostatniej sesji. Odnajdę je, bo mogą ci się przydać. Mam też doskonały przegląd przypadków chorobowych. Nie mogę uczyć się u ciebie. Oczywiście, że możesz rzekł z uśmiechem. Zdaję sobie sprawę, że nie ma tam aż tak dużo miejsca jak tutaj, ale mogłabyś pracować w salonie. W razie potrzeby masz tam dostęp do Internetu. Jeśli chcesz mieć zupełny spokój, wystarczy zamknąć drzwi. A ja w tym czasie będę po cichu przygotowywał dla nas coś do zjedzenia. Jeśli zechcesz uczyć się przy muzyce, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Nie będę ci przeszkadzał, ale zamierzam ograniczyć czas twojej nauki do dwóch godzin. Dwóch godzin? ~ Nie dyskutuj ze mną przerwał jej stanowczo. Powtarzam: dwie godziny. A co pół godziny masz robić pięciominutowe przerwy na rozprostowanie kości i rozluznienie mięśni. Dzięki temu łatwiej ci się będzie skupić. Słuchając go, Vicky odniosła wrażenie, że już wcześniej wszystko zaplanował. A ona właśnie dzisiaj miała mu powiedzieć, że nie zamierza się z nim więcej spotykać. %7łe to koniec. Westchnęła i z powrotem opadła na poduszki. Mam okropne wyrzuty sumienia. Dlaczego? Wiem, że nauka jest dla ciebie bardzo ważna. Obiecałem, że będę cię wspierał, i dotrzymam słowa. Dzisiaj chciałam ci powiedzieć, że między nami wszystko skończone.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkskarol.keep.pl
|