Podstrony
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wiem wiele okoliczności, które mogą nas skłonić w jedną lub w drugą stronę. Jeśli jednemu rodzajowi śmierci towarzyszą męczarnie, a drugi jest prosty i łatwy, dlaczego bym nie miał skorzystać z tego drugiego? Jak przed podróżą morską wybiorę statek, a przed zamieszkaniem dom, tak i przed odejściem z życia wybiorę sobie śmierć. Poza tym jeśli dłuższe życie nieko- niecznie jest lepsze, to z pewnością dłuższe umieranie jest gorsze. W żadnej sprawie nie po- winniśmy bardziej być ulegli duszy jak w sprawie śmierci. Niechaj dusza idzie za swoim pierwszym porywem: czy zapragnie miecza, czy powroza, czy trucizny wypełniającej żyły, niechaj dokona swojego dzieła i niech złamie okowy niewoli. Każdy powinien również innym przyznać prawo do życia, sobie prawo do śmierci: najlepsza jest śmierć, którą się wybiera. VIII XIII 70 " 14 15 Znajdziesz nawet nauczycieli mądrości, którzy twierdzą, że nie należy zadawać gwałtu własnemu życiu i którzy uważają, że samobójstwo jest czynem bezbożnym: należy oczekiwać takiego końca, powiadają, jaki przeznaczyła nam natura. Ten, kto tak mówi, nie widzi, że odcina ludziom drogę do wolności. Wieczyste Prawo nie uczyniło niczego lepszego niż to, że dało nam tylko jedno wejście do życia, a wyjść bardzo wiele. Mam więc czekać na okrutną chorobę lub na okrutnego człowieka, gdy mogę sam utorować sobie drogę poprzez cierpienia i pozbyć się nieszczęść? Jest to jedyny powód, dla którego nie możemy się żalić na życie: ono nikogo nie trzyma. Położenie człowieka jest dobre, ponieważ nikt nie jest nieszczęśliwy jak tylko z własnej winy. Chcesz żyj. Nie chcesz wolno ci wrócić tam, skąd przyszedłeś. VIII XIII 71 " 13 14 Wszystko ma swoją porę: rodzi się, rośnie, ginie. Ciała niebieskie, których obroty możesz śledzić na niebie, a również ta ziemia, z którą zostaliśmy złączeni i na której umieszczono nas jako na czymś najbardziej trwałym, zniszczeją i miną. Wszystko ma swoją starość: nierów- nymi drogami czasu natura w to samo miejsce odsyła. Cokolwiek istnieje, nie będzie istniało, jednak nie zginie, lecz zostanie rozłożone na cząstki. Według nas rozkład oznacza śmierć. Widzimy bowiem to co najbliżej: tępy umysł, zaprzedający się ciału, nie sięga ani odrobinę dalej. W przeciwnym razie mężniej zniósłby koniec swój własny i swoich najbliższych, gdy- by oczekiwał, że jak wszystko, tak życie i śmierć następują na przemian, że się rozkłada to co złożone, a rozłożone na nowo składa, i że wieczna potęga Boga, który rządzi wszechświatem, polega na takim właśnie działaniu. VIII XIII 71 " 24 27 Rzeczy wielkie należy oceniać wielkodusznie, inaczej ich skazą będzie się wydawało to, co stanowi naszą. Tak też przedmioty całkiem proste, jeśli zanurzyć je w wodzie, dają patrzą- cym złudzenie, że są krzywe i załamane. Chodzi nie tylko o to, co widzisz, lecz także, jak widzisz: umysł nasz jest przyćmiony, jeśli idzie o postrzeganie prawdy. Znajdz mi młodzień- ca nie zepsutego i o żywym umyśle: orzeknie on, że szczęśliwszy wydaje mu się ten, kto dzwiga wszelkie przeciwności z nieugiętym karkiem, kto staje ponad Losem. Nic dziwnego, że nie wpada się w trwogę w spokojnych czasach; podziwiaj jednak, że ktoś podnosi z otuchą głowę, kiedy wszyscy są przygnębieni, że stoi, kiedy wszyscy padają plackiem. Co jest złego w torturach, co złego w innych rzeczach, które nazywamy przeciwnościami? To, jak sądzę, że duch wtedy słabnie, ugina się i ulega. Nic z tego nie może się przytrafić mędrcowi: stoi on 174 prosto pod wszelkim uciskiem. Nic go nie pomniejsza; nic z tego, co musi znosić, nie sprawia mu przykrości. Nie żali się bowiem, że spadło na niego to, co w ogóle może spaść na czło- wieka. Zna swoją siłę. Wie, że urodził się po to, aby dzwigać brzemię. Nie wyłączam mędrca z gromady ludzkiej ani nie oddalam od niego cierpień, niby od jakiejś skały, która nie do- puszcza do siebie żadnego uczucia. Pamiętam, że składa się on z dwóch części: jedna jest bezrozumna, i ta narażona jest na męki, ogień i ból; druga jest rozumna, i ta przekonania ma niezachwiane, jest nieulękła i niepokonana. Na niej opiera się owo najwyższe dobro ludzkie. Zanim jednak osiągnie się jego pełnię, umysł miota się w niepewności; lecz kiedy stanie się ono doskonałe, owa stałość umysłu jest nienaruszalna. VIII XIII 71 " 30 Wprawdzie mędrzec zwycięża Los swoją cnotą, lecz wielu uprawiających filozofię daje się niekiedy zastraszyć pod wpływem najlżejszych pogróżek. I tutaj właśnie tkwi nasz błąd, że tego samego żądamy od mędrca i od człowieka, który dopiero zdobywa mądrość. Wciąż sie-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkskarol.keep.pl
|